Krajowe Forum Edukacji Ekonomicznej w SGH
28 października 2024 r. w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie odbyło się główne wydarzenie obchodów Roku Edukacji Ekonomicznej, ustanowionego przez Senat RP.
„Dzisiaj, kiedy mamy do dyspozycji dziesiątki instrumentów bankowych, których obsługę przejmuje sztuczna inteligencja, potrzebna jest niemal od dziecka zdolność rozpoznawania prawidłowych lub nieprawidłowych ścieżek inwestowania” – wskazywała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, otwierając Krajowe Forum Edukacji Ekonomicznej, które 28 października 2024 r. odbyło się w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Celem Forum, będącym głównym wydarzeniem obchodów ustanowionego uchwałą Senatu RP Roku Edukacji Ekonomicznej, była popularyzacja wiedzy ekonomicznej i gospodarczej, m.in. o oszczędzaniu, zarządzaniu finansami osobistymi i finansowej odpowiedzialności.
Jak mówiono podczas konferencji, Polaków trzeba przekonywać do oszczędzania, ponieważ poziom naszych oszczędności jest jednym z najniższych w Europie. Składa się na to wiele czynników: jesteśmy społeczeństwem na dorobku, z trudnymi doświadczeniami historycznymi, które zniechęcają do gromadzenia kapitału. Jak wskazywano, dane Eurostatu odnoszące się do poziomu wiedzy ekonomicznej Polaków pokazują, że jest ona na bardzo niskim poziomie. Niestety, w dużym stopniu dotyczy to osób starszych – z powodu braku wiedzy o podstawowych mechanizmach ekonomicznych i gospodarczych szczególnie narażonych na różnego rodzaju oszustwa finansowe, zwłaszcza w obszarze bankowości elektronicznej. W ocenie uczestników Forum edukacja ekonomiczna to de facto edukacja obywatelska, a do jej skutecznego popularyzowania potrzebny jest kapitał społeczny. Kolejne postulaty to konieczność uczenia podstaw ekonomii i gospodarki już od najmłodszych lat, współpraca uczelni ekonomicznych z biznesem, izbami gospodarczymi czy klubami biznesu. Ważne są też działania, które przekonają Polaków do umiejętnego i długofalowego inwestowania w różnego rodzaju instrumenty finansowe.
W ocenie rektora Szkoły Głównej Handlowej prof. Piotra Wachowiaka edukacja ekonomiczna stanowi ogromne wyzwanie. Będzie skuteczna, jeśli będzie prowadzona we współpracy uczelni ekonomicznych, instytucji i resortów odpowiedzialnych za finanse i gospodarkę i organizacji społecznych. Zdaniem rektora nie chodzi tylko o dzieci i młodzież, trzeba dotrzeć przede wszystkim do starszego pokolenia, szczególnie w małych miastach i na wsi.
W wystąpieniu otwierającym marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska przypomniała, że Bill Clinton wygrał wybory prezydenckie hasłem „gospodarka głupcze”. Podobnie dzieje się na całym świecie – politycy sięgają po władzę przede wszystkim atrakcyjnymi hasłami gospodarczymi. W ocenie marszałek Senatu edukacja ekonomiczna i gospodarcza, zrozumienie procesów zachodzących w tej sferze życia społecznego, mają zasadnicze znaczenie zarówno dla naszych budżetów osobistych i domowych, jak i budżetu państwa. Aby Polska mogła kontynuować drogę rozwoju, potrzebna jest dobra edukacja ekonomiczna. „Współczesny rabuś nie przychodzi do banku z pistoletem w dłoni. On siedzi przy komputerze i stara się wyłudzić pieniądze od uczciwych ludzi. Edukacja ekonomiczna jest więc niezbędna, abyśmy nie stali się łatwymi ofiarami takich gangsterów czy lichwiarzy” – podkreśliła.
W swoim wystąpieniu marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska przywołała też wątek osobisty, przypominając, że jej pradziadek Władysław Grabski był twórcą reform gospodarczych i ustanowienia polskiego złotego, których 100. rocznicę obchodzimy w 2024 r. Jak mawiał, pieniądze i zamożność społeczeństwa nie zależą od tego, ile banknotów wydrukuje państwo. Zależą wyłącznie od zapobiegliwości i pracowitości Polaków. Dobra edukacja ekonomiczna uczy mądrego i efektywnego gospodarowania. Polska będzie bezpieczna tylko wtedy, gdy będzie miała stabilną sytuację finansową i silną, sprawną i nowoczesną gospodarkę. Jak podkreśliła marszałek Senatu, nie ma „pieniędzy państwowych”, finanse publiczne pochodzą przecież z podatków płaconych często „z ciężkim sercem” przez naszych obywateli. Niestety, myślenie, że „państwowe znaczy niczyje” wciąż pokutuje w polskim społeczeństwie i tylko edukacja może być odtrutką na ekonomiczną szarlatanerię.
Ustanowienie w 2024 r. Roku Edukacji Ekonomicznej za niezwykle ważną inicjatywę uznał minister finansów Andrzej Domański. W jego ocenie edukacja finansowa, wiedza na temat procesów gospodarczych czy mechanizmów rynkowych, kursów walutowych, wysokości stóp procentowych, tego, skąd bierze się wzrost gospodarczy, czy odpowiedzialnej polityki gospodarczej i handlowej, leżą u podstaw bogactwa społeczeństw.
Zdaniem ministra edukacja finansowa i ekonomiczna mają znaczenie „absolutnie priorytetowe”. Jak podkreślał: „Wiedza dotycząca procesów gospodarczych, zależności finansowych, mechanizmów funkcjonowania w biznesie jest wiedzą wręcz niezbędną do funkcjonowania we współczesnym świecie”. Konieczne jest też zrozumienie, że inwestowanie wiąże się z ryzykiem, ale z ryzykiem wiąże się także nieinwestowanie. Jak mówił minister, co piąty Polak trzyma swoje oszczędności w domu, a w bankach najpopularniejsze są lokaty 3-miesięczne. Brak jest nam skłonności do inwestowania długofalowego, wykorzystywania nowoczesnych instrumentów finansowych takich jak IKE, IKZE, akcje giełdowe czy fundusze inwestycyjne. „A przecież takie instrumenty, wykorzystywane długoterminowo, zapewniają stabilność finansową, umożliwiają inwestowanie w edukację dzieci czy własne mieszkanie” – mówił minister. Dlatego rząd przyjął krajową strategię edukacji finansowej, powołano też Radę Edukacji Finansowej. Chodzi m.in. o to, by obronić obywateli przed oszustami oferującymi wysoką stopę zwrotu w krótkim terminie. Według ministra finansów dla Polski – 6. gospodarki w Europie – edukacja ekonomiczna musi być priorytetem.
Zdaniem przewodniczącego Komitetu Programowego Roku Edukacji Ekonomicznej 2024, prezesa Związku Banków Polskich dra Tadeusza Białka przygotowanie strategii edukacji ekonomicznej jest niezwykle ważne wobec braku nawyku u Polaków do długoterminowego oszczędzania, przy wysokim poziomie konsumpcji. Dlatego tak ważne jest inspirowanie działań edukacyjnych już od najmłodszych lat. W swoim wystąpieniu prezes ZBP omówił działania zrealizowane w Roku Edukacji Ekonomicznej – ponad 150 lokalnych i regionalnych projektów edukacyjnych, szkolenia seniorów w zakresie zagrożeń związanych z bankowością elektroniczną czy ponad 500 wywiadów i dodatków prasowych. Z zadowoleniem przyjął wprowadzenie do szkół podstawowych „Bankructwa małego Dżeka” Janusza Korczaka jako lektury uzupełniającej, a do szkół licealnych przedmiotu „biznes i zarządzanie”, który będzie można zdawać na maturze od 2027 r. Jak podkreślił prezes Tadeusz Białek, ideą Komitetu jest, aby ustanowiony przez Senat Rok Edukacji Ekonomicznej nie zakończył się 31 grudnia 2024 r., lecz był „kontynuowany” dzięki kolejnym szkoleniom, konferencjom, lekcjom czy wystawom prezentowanym w całym kraju. Kolejna inicjatywa to powołanie Krajowego Centrum Edukacji Ekonomicznej. Jak zapowiedział prezes ZBP, podsumowaniem Roku Edukacji Ekonomicznej będzie konferencja, która odbędzie się w Senacie 14 stycznia 2025 r.
W ramach Forum odbyły się 3 panele dyskusyjne. „Edukacja ekonomiczna – wspólne wyzwania, wspólna odpowiedzialność. Rola i zadania instytucji publicznych” to temat pierwszego panelu, moderowanego przez redaktora Wojciecha Szeląga z TVP Info, w którym wzięli udział wiceprzewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu senator Halina Bieda, członek zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Paweł Jaroszek, szefowa Gabinetu Politycznego Minister Edukacji Ada Guźniczak, pełnomocniczka ministra finansów ds. strategii edukacji finansowej Monika Wojciechowska oraz ekonomista z Akademii Finansów i Biznesu Vistula prof. Witold Orłowski. Paneliści rozmawiali o działaniach systemowych służących podnoszeniu kwalifikacji społeczeństwa związanych z efektywnym zarządzaniem własnymi finansami.
Podczas drugiego panelu debatowano o kształceniu kompetencji ekonomicznych na poziomie ekonomicznym, a także o współpracy uczelni ekonomicznych i biznesu jako ważnych warunkach pogłębiania wiedzy ekonomicznej polskiego społeczeństwa. W dyskusji, moderowanej przez dyrektora Centrum Przedsiębiorczości i Transferu Technologii SGH Bartosza Majewskiego, wzięli udział wiceministra nauki i szkolnictwa wyższego prof. Maria Mrówczyńska, rektor SGH prof. Piotr Wachowiak, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu prof. Barbara Jankowska, dyrektor Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu, laureat Nagrody Gospodarczej SGH 2024 prof. Henryk Skarżyński, prezes Zarządu Krajowego Związku Banków Spółdzielczych prof. Małgorzata Iwanicz-Drozdowska, dr Irena Eris, założycielka i współwłaścicielka firmy Dr Irena Eris SA, oraz przewodnicząca Rady Nadzorczej Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych Beata Stelmach. Uczestnicy panelu podkreślali, że dyplom uczelni wyższej ma znaczenie, ponieważ potrzeba nam dobrze przygotowanych i wykształconych absolwentów, nie tylko szkół ekonomicznych. Dużą wartość stanowi współpraca uczelni ekonomicznych i biznesu. By obie strony miały z niej korzyść, konieczne jest wzajemne zrozumienie i poszukiwanie projektów, które będą podnosić wiedzę ekonomiczną społeczeństwa. Warto też zastanowić się nad przygotowywaniem kadr dla przemysłu już na poziomie liceum. Zdaniem Beaty Stelmach edukację ekonomiczną należałoby zaczynać już od przedszkola. Im wcześniej przygotujemy młodych ludzi do zmieniającego się świata, tym lepiej.
Ostatni – trzeci – panel „Czy umiesz w oszczędzanie? Stać Cię na to!”, z udziałem influencerów i popularyzatorów wiedzy ekonomicznej, moderowany przez redaktora Marcina Kowalskiego z TVP Info, zawierał praktyczne rady na temat metod oszczędzania. Był też próbą odpowiedzi na pytanie o niechęć Polaków do oszczędzania i inwestowania, wskazania metod, które pomogą przełamać impas w tej sprawie. W problematykę dyskusji wprowadził uczestników konferencji Peter Simon, dyrektor zarządzający Światowego Instytutu Oszczędności i Bankowości Detalicznej. Jego zdaniem oszczędzanie to inwestycja w swoją przyszłość, która wzmacnia jakość życia, sprzyja zrównoważonemu rozwojowi. Zdaniem ekonomistki Alicji Defratyki oszczędzania warto uczyć już od dzieciństwa, choćby dzięki kieszonkowemu. Katarzyna Bosacka przekonywała, że zarobione pieniądze trzeba wydawać rozsądnie, np. na edukację czy sport, rezygnować natomiast z rzeczy mniej ważnych. O swoich doświadczeniach z oszczędzaniem i inwestowaniem już od wczesnej młodości opowiedziała Jessica Mercedes. Jak mówiła, zbudowanie przez nią firmy było możliwe dzięki pracy już od 14. roku życia i oszczędzania zarobionych pieniędzy. Jak podkreślała, zawsze wiedziała, że to zapewni jej bezpieczeństwo i możliwość samorozwoju. Jak wskazał przewodniczący Komitetu Honorowego Roku Edukacji Ekonomicznej Krzysztof Pietraszkiewicz, doświadczenia rodziców pochodzących z Wileńszczyzny nauczyły go, że najlepsza inwestycja to inwestycja w naukę i wiedzę. „Stracić można wszystko, ale to, co, będziesz miał w głowie, będziesz miał zawsze” – przekonywał. Jak podkreślił, oszczędność obywateli jest niezwykle ważna dla państwa, dotyczy to nie tylko pieniędzy, lecz także zasobów naturalnych ziemi.