Sala obrad Senatu
Kiedy senatorowie − wybrani w czerwcu 1989 r. w wolnych, pierwszych po przeszło 50 latach wyborach do Senatu − zjawili się w budynkach parlamentarnych, trzeba było zapewnić im miejsce i warunki do pracy. Dla Senatu przeznaczono najbardziej wysunięte na wschód skrzydło w kompleksie sejmowym, zaprojektowanym przez Bohdana Pniewskiego pod koniec lat czterdziestych. Zabrakło w nim jednak dużej sali, nadającej się na obrady Senatu. Początkowo Senat obradował, na przemian z Sejmem, w jego sali obrad plenarnych, a następnie, ponad 1,5 roku − w Sali Kolumnowej Sejmu.
W 1990 r. architekci Andrzej i Barbara Kaliszewscy oraz Bohdan Napieralski przedstawili projekt przebudowy pierwszego piętra budynku Senatu. Przebudowa trwała 14 miesięcy. Nie zmieniono nic w zewnętrznych elewacjach. Architekci przyjęli założenie, że nowy projekt nie może kontrastować z architekturą pozostałych wnętrz. Postanowili zastosować rozwiązania utrzymane w duchu projektów B. Pniewskiego.
Obecna sala obrad Senatu powstała przez połączenie 3 sal konferencyjnych. Uzyskano w ten sposób pomieszczenie o powierzchni 220 m2. Niełatwym zadaniem było zmieszczenie na tak ograniczonej przestrzeni stołu prezydialnego, mównicy, 100 foteli dla senatorów w układzie amfiteatralnym i około 40 miejsc dla osób uczestniczących w obradach jako goście lub z racji pełnienia różnych funkcji. Przeznaczenie sali stwarzało, przy szczupłości miejsca, dodatkowe problemy. Trzeba było wybudować nowy plafon wraz z wydatnym półokrągłym gzymsem, neutralizującym prostokątny kształt sali o długości 2 razy większej niż jej szerokość. Pod plafonem ukryto większość instalacji elektrycznych, klimatyzacyjnych i innych. Przepisy przeciwpożarowe wymagały drugiej drogi ewakuacji, a więc wybudowania dodatkowej klatki schodowej.
Kolorystyka sali nawiązuje do koncepcji B. Pniewskiego, konsekwentnie zastosowanej we wnętrzach Sejmu, gdzie dominuje połączenie bieli, czerni i szarości. Przy wejściach do sali znajdują się białe, korespondujące z marmurem użytym przez B. Pniewskiego, woluty z kararyjskiego marmuru.
Senatorowie mają przed sobą całą ścianę wielkich okien, wypełnionych zielenią starych drzew skarpy wiślanej. W czasie obrad zasłania je jednak kurtyna z falistym ornamentem z metalowych pasków. Obradującym trudno byłoby wiele godzin patrzeć pod światło na mównicę i stół prezydialny, umieszczone na tle okien. Sztuczne światło jest też potrzebne ze względu na pracujące w czasie obrad kamery telewizyjne. Funkcję estetyczno-użytkową pełnią 4 lustra ze srebrzystymi kandelabrami, poszerzające optycznie salę. Postrzegane jako element dekoracji, są faktycznie szybami, za którymi pracują służby techniczne, zajmujące się nagraniami, nagłośnieniem i oświetleniem sali.
Nad stołem prezydialnym, na tle kurtyny, zawieszono godło Polski, zaprojektowane wraz z laską marszałkowską przez architektów wnętrza sali i wykonane przez Cech Rzemiosł Artystycznych w darze dla pierwszej demokratycznie wybranej izby wyższej. Godło wykonali: Henryk Janas, Marian Cegielski i Mieczysław Cegielski. Za stołem zasiadają marszałek prowadzący obrady, a także wspomagający go sekretarze Senatu, prowadzący listę mówców i sporządzający protokoły posiedzeń. Poniżej stołu prezydialnego i mównicy usytuowano stół dla pracowników Kancelarii Senatu. To miejsce pracy stenografów i pracowników Biura Legislacyjnego, Działu Posiedzeń Senatu i pracowników Ośrodka Informatyki, czuwających nad działaniem elektronicznego systemu głosowania.
Rozmiary wnętrza przesądziły o ograniczeniu liczby miejsc przeznaczonych dla członków rządu, ekspertów, dziennikarzy i publiczności. Zajmują oni po kilkanaście krzeseł w przeciwległych do stołu prezydialnego końcach sali. Specjalne miejsce przeznaczono dla prezydenta. Wyróżnia je flaga państwowa i zawieszony nad fotelem kilim ze srebrnym orłem, haftowany według wzoru z przedwojennego sztandaru prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
Każdy senator ma swoje stałe miejsce, oznaczone mosiężną tabliczką z wygrawerowanym imieniem i nazwiskiem. Przy pulpicie zainstalowany jest mikrofon, umożliwiający zadanie krótkiego pytania i zabranie głosu z miejsca. Do głosowania używa się nowoczesnej aparatury. Każdy senator ma własną kartę do głosowania. Wsunięta w otwór, uruchamia system do głosowania przy jego pulpicie. Przyciski odpowiadają różnym opcjom: za, przeciw, wstrzymanie się od głosu. Dzięki elektronicznemu urządzeniu nie trzeba obliczać kworum, gdyż w każdej chwili znana jest liczba obecnych senatorów. Wyniki głosowania wyświetlane są na 2 tablicach, umieszczonych nad drzwiami.
Otoczenie sali obrad także częściowo przebudowano. Nienaruszony pozostał hall z niezwykle efektowną okrągłą klatką schodową, projektowaną przez B. Pniewskiego. Obecnie w czasie przerw hall pełni dodatkowo funkcję kuluarów.
Po jego prawej stronie znajdują się: gabinet marszałka Senatu, jego sekretariat i pokój dyrektora Gabinetu Marszałka. Do sali obrad przylega obszerna sala recepcyjna. Po lewej znajduje się foyer. Tu senatorowie w czasie przerwy w obradach mogą odpocząć, wypić kawę, omówić różne sprawy, spotkać się z dziennikarzami. Na ścianie foyer umieszczono portrety kolejnych marszałków Senatu od 1922 r.
Z foyer przez specjalne pomieszczenie, w którym dyżurują w czasie obrad specjaliści z Biura Legislacyjnego i pracownicy obsługujący posiedzenia, nowo wybudowaną klatką schodową można zejść do biur Kancelarii Senatu, znajdujących się w dolnych kondygnacjach budynku.
Plan sali posiedzeń Senatu
- Mównica
- Prezydium
- Sekretariat Obrad
- Fotel Prezydenta RP
- Fotele senatorskie
- Miejsce dla rządu i zagranicznych gości
- Miejsce dla prasy i publiczności
- Biuro Legislacyjne Kancelarii Senatu
- Urzędnicy Kancelarii Senatu
- Miejsce dla Szefa Kancelarii Senatu oraz dyrektorów biur