Historia

Początki Senatu

Dla kogo: Dorośli

Ustrój

KazimierzWielkiPolska w XIV i XV w. była początkowo małym krajem, w którego skład wchodziła przede wszystkim Małopolska i Wielkopolska. Na jej czele stał król, była więc monarchią. Władcy z dynastii Piastów chcieli przyłączyć utracone w trakcie rozbicia dzielnicowego ziemie, dlatego Kazimierz Wielki wprowadził pojęcie Korona Królestwa Polskiego (Corona Regni Poloniae), które - poza ziemiami pozostającymi pod panowaniem króla polskiego - obejmowało także wszystkie ziemie historycznie i etnicznie polskie. Wcześniej za terytorium Polski uważano tylko te ziemie, które były w danym momencie podporządkowane władcy, a więc takie, które uchodziły za jego prywatna własność. Teraz państwo oddzielono od osoby króla. Kolejni władcy z dynastii Andegawenów, a potem Jagiellonów, nie mieli już tak silnej pozycji jak Piastowie i musieli liczyć się z rosnącą w siłę szlachtą, która żądała coraz więcej praw i uzyskiwała je w kolejnych przywilejach. W poł. XV w. szlachta otrzymała od Kazimierza Jagiellończyka prawo wyrażania zgody na zwoływanie przez króla pospolitego ruszenia oraz nakładanie podatków. Zaczęła także decydować o stanowieniu prawa.

Wtedy narodziła się potrzeba utworzenia zgromadzenia, na którym szlachta wspólnie mogłaby podejmować decyzje. I tak powstał sejm walny, który już w roku 1493 składał się z tzw. trzech stanów sejmujących: izby poselskiej (posłów - przedstawicieli ogółu szlachty), senatu (dawnej rady królewskiej) i króla.

W 1505 roku sejm postanowił, że przy tworzeniu prawa ważny jest głos wszystkich trzech stanów. Konstytucja zwana nihil novi ("nic nowego") ustalała, że nic nowego nie może być uchwalone bez zgody obu izb i króla. Zakazywała więc władcy wydawania jakichkolwiek praw bez zgody posłów i senatorów. Główną rolę w przygotowywaniu uchwał sejmowych odgrywali posłowie, podczas gdy do senatu i króla należało doradzanie, opiniowanie i ostateczna akceptacja.

 

Miejsca obrad

wawelW początkowym okresie istnienia sejm walny nie miał stałej siedziby. Posiedzenia były zwoływane przez króla, w miejscu dla niego dogodnym, tam gdzie w danej chwili przebywał. Odbywały się przeważnie w miastach koronnych, najczęściej w Piotrkowie, ale także w LublinieKrakowie, czy Radomiu. Nie istniał żaden gmach sejmowy, zbudowany i przystosowany specjalnie do tego celu. Obradowano w różnych budynkach, najczęściej w zamkach królewskich, czasem nawet w ratuszach, pałacach biskupich i klasztorach.

 

Obrady Senatu

Sposób obradowania rady królewskiej, a potem senatu, nie był określony żadnymi przepisami. Zależał właściwie od króla, który zwoływał posiedzenia w terminach dogodnych dla siebie. 
Dostojnicy wchodzący w skład senatu mogli się spotykać jako rada królewska. Pełnili wtedy wobec władcy funkcję doradczą. Król mógł zaprosić również tylko wybranych senatorów, określić temat i długość rozmów. Nie obowiązywały żadne ograniczenia dotyczące czasu trwania spotkań, choć najczęściej rozchodzono się po kilku dniach. Inaczej wyglądała sytuacja, gdy senatu spotykał się na obradach sejmu, jako izba wyższa

 Zwoływanie sejmu walnego należało do króla. Musiał to jednak czynić z większym wyprzedzeniem czasowym, a także zapowiedzieć wcześniej, jakie tematy zostaną poruszone, aby szlachta zdążyła się przygotować i wybrać posłów. Czas trwania obrad senatu był zależny od zasad, na jakich działał cały sejm. Obradowano zazwyczaj nie dłużej niż 6 tygodni. Uroczysta inauguracja obrad odbywała się w obecności członków obu izb. Senatorowie, traktowani jako pośrednicy między królem a posłami, mieli możliwość wygłaszania mów do posłów i proponowania pewnych rozwiązań. Następnie posłowie przenosili się do oddzielnego pomieszczenia, a senat pod przewodnictwem króla, uzgadniał bieżące sprawy państwowe i - jako rada przy monarsze - "doradzał". Zakończenie obrad sejmu odbywało się również razem, połączonymi stanami sejmującymi. Zatwierdzano wtedy wszystkie uchwały, które stawały się konstytucjami sejmowymi.

 

Skład Senatu

Jagielonczyk1506W skład rady królewskiej wchodzili możnowładcy z terenów Królestwa Polskiego, dzięki czemu władca miał kontakt z najbardziej wpływowymi osobistościami i kontrolę nad tym, co się dzieje w całym kraju. Byli to najwyżsi dostojnicy państwa, a zarazem najbliżsi współpracownicy króla - kanclerz, podkanclerzy, marszałek dworu i podskarbi, dygnitarze ziemscy - wojewodowie i kasztelanowie, a także najwyżsi duchowni katoliccy - arcybiskup gnieźnieński i lwowski oraz wszyscy biskupi. O tym, kto był zapraszany na spotkania rady, decydował sam król. Mógł wyłączyć z obrad jakiegoś dostojnika, albo zaproponować uczestnictwo innej osobie. W tych bowiem czasach skład rady królewskiej nie był jeszcze stały.

W momencie, kiedy rada weszła w skład senatu, na takie niejasności nie można już było sobie pozwolić. Ustalono (ostatecznie za panowania Zygmunta Starego), kto ma zasiadać w senacie, określając także hierarchię poszczególnych jego członków. I tak senatorami byli - arcybiskupi, biskupi, wojewodowie, kasztelanowie i urzędnicy centralni. Na czele hierarchii stał prymas - arcybiskup gnieźnieński, zaś najbardziej liczącym się senatorem świeckim był kasztelan krakowski. Członków senatu mianował król. Wszyscy pełnili swoje funkcje dożywotnio. Z czasem, kiedy terytorium Królestwa Polskiego powiększało się o przyłączane ziemie, senat rozszerzał się o urzędników z nowych województw. Przed rokiem 1569 izbę wyższą tworzyło około 90 osób.